czwartek, 26 września 2013

HECTOR RIVERA - ....Y VUELVE

Urodziny.... obchodzi je każdy z nas,
 niektórzy celebrują je w bardzo "ostry" sposób
a inni skromnie, w gronie rodziny czy przyjaciół.
Ja zaliczam się raczej do tej drugiej grupy.
Wolę jak czas płynie jednostajnie i nie odczuwać
tego, że właśnie minął mi kolejny rok życia
i jestem "znów" starszy ;)
Prezenty czy tez upominki, które z tej okazji
dostajemy czasem nie do końca spełniają nasze oczekiwania...
i wtedy bierzemy sprawy w swoje ręce
i zaczynają się zakupy...:)
 Tak właśnie też zrobiłem i udało mi się
wyszperać kilka płyt za dobrą cenę...

Prawda jest taka, że na przesyłki z za wielkiej wody
czasem wędrują do europy nawet 3 tygodnie...
i właśnie dlatego dopiero mogę wam zaprezentować
jedną z urodzinowych płyt :)

Hector Rivera - The return of Hector Rivera y su Orquesta ....y vuelve

Tak właśnie brzmi cała nazwa albumu, którego
bliżej wam przedstawię.























Hector Rivera - znany, utalentowany i szanowany pianista
aranżer, lider i producent.
Urodzony 26 styczni 1933 roku na Manhattanie
zmarł w wieku 73 lat, 6 stycznia 2006 roku w NYC
Studiował na  Lecompte Academy of Music w NYC's.
Uczył się pod czujnym okiem Luisa Varona i Eddiego Forestiera.
Grywał w zespołach José Rodrígueza (Pro rumba)
Elmo García's orchestra (1951),
 aby utworzyć własny skład o nazwie "Los Tubos del Mambo"
Kolejne lata to czas współpracy z takimi artystami jak:
Joe Cuba, Pacheco, Ray Barretto, Machito czy Tito Puente
Rivera stworzył kilka albumów jako "bandlider" min:
-At the Party z 1966 roku
(posiadam ten krążek ale niestety jako reedycja)
Płytka zachowana jest w stylu bardzo latin funkowym
powiedziałbym :)  ale godna posłuchania...
-Lo Maximo z 1974 roku
-Viva Rivera
-Charanga and pachanga
- Hecto-mania 1969 rok
 (ten album również mam z reedycji, super album
z fajnymi kawałkami :)

....Y Vuelve  pochodzi z 1973 roku
wydany przez UA Latino  w New York



Side 1
Side 2 

"Guaguanco para los Pollitos" to jeden z najmocniejszych atutów tego winyla :)


Ahi viene la lenguetera 




Accelerando 



Ven Puchunga 


Encantando de la vida

Yo no quiero lio 


Cierren la puerta, senores 


Amalia los invita


Si bailas tu 




Imagenes




Miłego słuchania 

Viva la salsa DURA :)

wtorek, 17 września 2013

SONORA PONCENA - FUTURE





Witam wszystkich serdecznie po wakacjach :)
Koniec lata dopiero za kilka dni ale jak widać aura za oknem
    przypomina nam, że jesień zbliża się dużymi krokami
    I właśnie, któregoś takiego pochmurnego dnia idąc po mieście
    skusiłem się zajrzeć do sklepu muzycznego, w którym okazało się,
    że sprzedawane są stare używane winyle.
    Długo się nie zastanawiając zacząłem szperać po skrzyniach wypchanych
    do pełna czarnymi płytami:)
    Z reguły jestem nastawiony, że muzyki z mojego przekroju muzycznego
    nie znajduje w takich sklepach ale tego dnia był wyjątek....
    Przeglądając kolejną ze skrzyń natrafiłem na charakterystyczną
    okładkę, którą już gdzieś widziałem... no tak
    to był właśnie ten album zespołu
    SONORA PONCENA  -  FUTURE



















Sonora Poncena właśnie tym się charakteryzowała,
iż prawie wszystkie (większość) posiadały na swoich
okładkach motywy "rycerza", zobaczycie to przy prezentacji kolejnych
albumów tego wykonawcy :)
Więcej o Sonora Poncena rozpisze się kiedy przybędzie do mnie wieeeelka paczka z Kolumbii
w której ma być właśnie kilka ich albumów










Krążek jest z 1984 roku 
wydany przez INCA Records 
Producent; Papo Lucca

SIDE A

SIDE B 
Z tego albumu pochodzi miedzy innymi 
ten latin jazzowy kawałek 

Woody's blue